Stare techniki ceramiki kryją w sobie historię ludzkiego rzemiosła, w którym ogień, glina i ręka mistrza tworzyły niepowtarzalne przedmioty. Jedną z najstarszych metod był wypał w piecu jamowym, gdzie naczynia zakopywano w ziemi i otaczano drewnem, pozwalając dymowi nadawać im naturalne odcienie. Do formowania naczyń używano zarówno toczenia na kole garncarskim, jak i ręcznego lepienia z wałeczków, dzięki czemu powstawały zarówno idealnie symetryczne, jak i swobodnie modelowane kształty. Wyschnięte powierzchnie polerowano kamieniem lub kością, uzyskując połysk bez szkliwa, a ornamenty nanoszono naturalnymi pigmentami pozyskiwanymi z rud, popiołów i kolorowych glin.
W wielu kulturach stosowano angoby, a z nich wywodzi się technika sgrafitto, polegająca na zeskrobywaniu wzorów z barwnej warstwy, aby odsłonić glinę pod spodem. Japoński wypał raku wykorzystywał działanie szoku termicznego: rozgrzane naczynia przenoszono do trocin lub słomy, co tworzyło charakterystyczne spękania i dymne efekty. Inne tradycje sięgały po ceramikę solną, w której wyrzucana do pieca sól tworzyła szkliste, lekko pomarszczone powłoki. Dekoracje uzyskiwano także poprzez odciskanie stempli, tkanin, roślin czy sznurków, pozostawiając na glinie niepowtarzalne faktury. A gdy naczynie pękało, nie zawsze je wyrzucano — sztuka kintsugi pozwalała skleić je lakierem z dodatkiem złota lub srebra, przemieniając uszkodzenie w piękny element historii przedmiotu.
05-540 Zalesie Górne
Kaczeńców 14
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.